let's play the game
Nie jesteś zalogowany na forum.


- No niestety, nigdy nie odmawiam imprez, ale sami widzicie - wskazał na tekę.
Offline


- Nie możesz ogarnąć tego jutro? - zapytał.
Offline


- Przykro mi, tyle mi się tego uzbierało, że nie ma opcji - wzruszył ramionami.
Offline


- Trudno, może innym razem - stwierdził Thomas.
- Matt marnuje nieśmiertelność na papiery - zaśmiała się wesoło.
Offline


- Alis, zawsze możesz mi pomóc - zaśmiał się również wesoło.
Offline


- Okej, to co mam robić?
Offline


- Hmmm, no na przykład układać je w zgrabne stosiki, co by ładnie wyglądało - zaśmiał się ochoczo i puścił jej oczko.
Offline


- Chyba sobie żartujesz - prychnęła.
Offline


- No co ty, będzie fajnie mówię Ci - szturchnął ją ramieniem.
Offline


- Chcę ci pomóc, a nie robić coś bezsensownego, żeby ładnie wyglądało.
Offline